W marcu gruby lód pokrywa większe zbiorniki wodne. Okresowo odmarzają stawy, młaki i rowy. Kiedy jednak nocą temperatura spadnie lekko poniżej zera, ponownie pojawi się na nich cienka skorupka lodu.
W marcu znikną z pól resztki śniegu i ukażą się naszym oczom czarne, zaorane w ostrą skibę zagony. Dostrzeżemy zielone płaty ozimin, które wzeszły minionej jesieni. Rolnicy zaczną orać, bronować pola pod wiosenne siewy i zacznie się po prostu żwawiej.
Długość dnia w marcu wyniesie blisko 11 godzin. Wydłuży się on zatem o 2 godziny. Około 20 marca nastąpi zrównanie dnia z nocą i już w pełni będzie można mówić, że wiosna stała się faktem.
Tylko w miejscach, gdzie ręka człowieka zasadziła wczesnowiosenne rośliny cebulkowe - można będzie w marcu dojrzeć przebiśniegi i krokusy. W większości ogrodów kwiatowych brak kwiatów o tej porze będzie normą.
W jakiejkolwiek części ciała może dojść do zakażenia. Jakiegokolwiek zakażenie może prowadzić do posocznicy i zespołu uogólnionej odpowiedzi zapalnej tj. SIRS (systemic inflammatory response syndrome).
Objawy babeszjozy występują od kilku dni do 3 tygodni od chwili zarażenia. Stopień nasilenia objawów jest zależny od odporności zwierzęcia, a także gatunku i podgatunku pasożyta, i jego szczepu.
Ostra utrata krwi bądź przewlekła, zatrucie cebulą, witaminą K lub penicyliną. Z drugiej strony - niedobory żelaza, zanik szpiku kostnego albo niedoczynność tarczycy. Nadto, zakażenie wirusem białaczki kociej, zakażenie wirusem niedoboru immunologicznego kotów albo zakażenie wirusem panleukopenii. Jedno jest pewne, taki stan rzeczy musi być natychmiast skonsultowany z weterynarzem.
Zwierzę może mieć aktualnie albo miało w przeszłości epizody krwawienia. Obfitość i częstotliwość krwawień nieadekwatnych do urazów, a także rodzinna skłonność osobnika do tego typu sytuacji - powinny być podstawą do potwierdzenia zaburzeń krzepnięcia u specjalisty.
Ostra utrata krwi bądź przewlekła, zatrucie cebulą albo ołowiem, a może efekt poszczepienny. Z drugiej strony - niedobory żelaza, zanik szpiku kostnego albo niedoczynność tarczycy. Jedno jest pewne, taki stan rzeczy musi być natychmiast skonsultowany z weterynarzem.
Grudzień jest najwilgotniejszym miesiącem w Polsce. Styczeń to w naszym kraju najzimniejszy miesiąc w roku. Luty z kolei - najdokuczliwszy z uwagi na opady śniegu i mrozy. Zima jest jednak piękna i komu w duszy pozytywnie gra, ten doceni każdą jej odsłonę.
Zimą na bezlistnych krzewach i drzewach widzimy pąki bardzo charakterystyczne dla konkretnych gatunków, i odmian. Jedynie drzewa szpilkowe nie zmieniły swojego wyglądu.