Ogrody, sady, działki, tarasy i balkony to nadal miejsca naszego wypoczynku, naszych zabaw z psami, biegania z dziećmi. Rodzinne grabienie liści, ogniska, ciepła czekolada w kubku, marchewkowe ciasta w rękawiczkach chroniących dłonie - jesienny relaks połączony z pracą na powietrzu:
- Drzewa w parkach i sadach potraciły już liście.
- Szeleszczące i kolorowe tworzą grubą warstwę na ziemi.
- Zieloność zachowały zimozielone krzewy i drzewa szpilkowe.
- Owoce w sadach zebrane już wszystkie.
- Niektóre z krzewów ozdobnych przykuwają wzrok barwnymi owocami.
- Czerwone - owoce jarzębin, suchodrzewów, kalin, irgi, berberysów, głógów, róż.
- Dalej, czarne - dzikich bzów, niektórych gatunków irgi, pomarańczowe - rokitnika, czy białe - śnieguliczki.
- Niezwykle wręcz od ciemnej zieleni szpilek odcinają się czerwone osnówki owoców cisa.
- Listopadowe kolory to także błyszczące ciemne zielenie i te, żółtoczerwone.
- W ogrodach nie ma już prawie żadnych kwiatów.
- Pozostały późno kwitnące jesienne astry, przeważnie o fioletowych koszyczkach i odmiany mniej narażone na wiatr.
- Różowy kwiatek stokrotki nie należy do rzadkich widoków - roślinka ta nie przestaje kwitnąć nawet w zimowej porze, osypana śniegiem zamarza w pełni kwitnienia albo z pączkami.
- W przedwiośniu po odtajaniu kwitnie dalej.
- Na skwerach i w parkach cudownie prezentują się kwietniki z dostojnymi chryzantemami lub szałwią szkarłatną.
- Te wdzięczne kwiaty wytrzymają nawet przy lekkich przymrozkach albo przyprószone śniegiem.
- Jedynie ptactwo zostało w ogrodach.
- Na nasz teren przylatują te zmierzające na południe.
- W pogodne dni uwijają się gile, sikorki i mysikróliki.
- Kiedy robi się chłodniej, w pobliżu domostw napotkamy żywione odpadkami rudziki.
- Przy cieplejszych temperaturach da się usłyszeć kopciuszek, odlatujący na południe lub zachód kontynentu dopiero na końcu miesiąca.
Późna jesień niesie piękny czas. Słota sprzyja spotkaniom w gronie przyjaciół. W doskonałym towarzystwie powietrze listopadowe zaostrza apetyt na życie.